data publikacji: 13 marca 2011, dodał: Andrzej 1 196 odsłon

Budowa spalinowego kombata WW2 – praktyka cz.4

Następną czynnością będzie wklejenie półki pod serwomechanizmy. Można ją wykonać ze sklejki owocówki. Powinna być dokładnie dopasowana do szerokości kadłuba. Najlepiej wyciąć z tektury prostokąt szerszy od kadłuba o 4-5 cm, przeciąć wzdłuż na pół, nadać  zewnętrznym bokom tego szablonu kształt (krzywiznę) kadłuba a następnie posmarować wewnętrzne brzegi klejem, włożyć tak złożony szablon do kadłuba, rozsunąć do oporu i zostawić do wyschnięcia. W ten sposób uzyskamy dokładny szablon półki dopasowany do szerokości kadłuba. Wycinamy ze sklejki półkę według szablonu i wkładamy do kadłuba. Powinna się bardzo lekko zaklinować o boki kadłuba. Ustawiamy półkę w ten sposób, aby serwa po zamontowaniu nie wystawały ponad otwór w kadłubie. Uwzględniamy przy tym wszelkie sposoby zamocowania snapów lub bowdenów na dźwigniach serw. Robimy odpowiedni zapas, aby nic nie zaczepiało o skrzydło. Zaznaczamy ołówkiem położenie półki na obu bokach kadłuba – zdj. 7980. Szlifujemy laminat w zaznaczonych miejscach grubym papierem ściernym, przemywamy acetonem i smarujemy Distalem. Przykładamy dwa kawałki listewki 5×5 mm przyłapując na końcach żywicą pięciominutową a następnie oklejamy je tkaniną szklaną – zdj. 81.

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 79

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 80

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 81

W półce wycinamy otwory na serwa, od spodu doklejamy paski sklejki dla pogrubienia miejsc pod wkręty – zdj. 82 i przyklejamy półkę do listewek. Miejsce zetknięcia półki z kadłubem wykańczamy Distalem.  Spoinę po godzinie kształtujemy palcem, lekko zwilżonym wodą. Z maniackim uporem sugeruję ten Distal w niektórych miejscach, ponieważ jest to klej, który wyróżnia się wśród innych wyjątkową przyczepnością do laminatów. Inne kleje w kombatach zwyczajnie zawodzą  podczas konfliktów modelu z innymi obiektami latającymi lub ziemią. Również podczas lądowania, zetknięcie kombata z ziemią rzadko można nazwać łagodnym. Podczas kilku takich lądowań, półka może się zwyczajnie oderwać i w czasie kolejnego lotu….

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 82

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 83

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 84

Distal jest po związaniu bardzo sztywny i  połączenie półki z dosyć wiotkim laminatem kadłuba może wydawać się problematyczne ale tak nie jest. Na sposobie, który opisałem, jak do tej pory nigdy się nie zawiodłem.  Dopasowanie i wklejenie półki widać również na rys. 1



Wklejanie półki

Rys. Wklejanie półki



Pora na montaż bowdenów napędzających ster wysokości.  Montujemy serwo SW do uprzednio wklejonej półki, przykręcamy dźwignię i zakładamy na nią metalowego snapa. Do połówek steru wysokości montujemy dźwigienki i na nie również zakładamy metalowe snapy. Następnie mierzymy odległość snapa od powierzchni skrzydła – zdj. 83. Odległość tą zaznaczamy na boku kadłuba – zdj. 84.  Przykładamy linijkę do zaznaczenia i do snapa steru wysokości. Pozwoli nam to precyzyjnie narysować linię przejścia bowdena przez kadłub – zdj. 85-86. Przykładamy do dźwigni SW ścinek bowdena i wyznaczamy miejsce na szczelinę – zdj. 87. Wykonanie szczeliny widać na zdj. 88-91

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 85

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 86

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 87

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 88

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 89

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 90

Teraz możemy nagwintować końce bowdenów. Najpierw musimy wykonać odpowiedni gwintownik. Robimy go z metalowego snapa. Trzeba go tylko delikatnie rozchylić, aby gwintowanie szło lekko  i nie spowodowało uszkodzeń zdj. 92-93. Końce bowdenów zaostrzamy i smarujemy oliwą zdj. 94-95. Na tak przygotowane końce nakręcamy kolejno spreparowanego wcześniej snapa. Gwint jest praktycznie wyciskany w materiale a nie nacinany więc bowdeny nie ulegną w tych miejscach nadmiernemu osłabieniu. Po nakręceniu na taki gwint normalnego snapa nie będziemy mieć najmniejszego luzu zdj. 96-97. Podczas tych czynności, wewnątrz białych rurek obowiązkowo mają się znajdować druty od kompletu. Po wykonaniu gwintów wysuwamy końce tych drutów, lekko rozklepujemy, podgrzewamy zapalniczką i wciągamy tak, aby rozklepane końce zatopiły się wewnątrz białych rurek milimetr od końca. Po takim zabiegu nie będą się wysuwać podczas pracy.

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 91

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 92

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 93

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 94

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 95

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 96

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 97

Dalszy montaż bowdenów widać na zdj. 98-107. Pancerze sklejamy, przyklejamy do półki serw, naciągamy i zaklejamy w tylnych szczelinach kadłuba. Robimy to szybkoschnącą żywicą. CA łapie szybciej ale powoduje kruchość bowdenów, szczególnie po użyciu przyspieszacza. Nie ma potrzeby mocowania bowdenów w środkowym odcinku. Lekkie uginanie się pancerzy w czasie wychylania SW do góry nie ma większego wpływu na precyzję sterowania kombata lub jego zwrotność. Stanowi za to jedno z zabezpieczeń serwa w czasie kraksy.  Jeśli dźwigienki na sterze wysokości umieścimy od góry, stery będą przez większą część lotu ciągnione. W takim wypadku pancerze będą odginały się tylko w momentach wychylania SW do dołu. Mimo, że takie rozwiązanie jest korzystniejsze, nie jest ani łatwe do wykonania ani estetyczne. Najczęściej w warbirdach stateczniki poziome są dosyć wysoko, często ponad kadłubem i trudno nad nimi doprowadzić bowdeny.

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 98

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 99

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 100

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 101

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 102

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 103

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 104

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 105

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 106

Budowa kombata spalinowego ww2 cz.4

Zdj. 107

Białe rdzenie bowdenów od strony serwa wysokości łączymy ze sobą klejem i koszulką termokurczliwą jak na zdj. 107. Należy pamiętać, aby mocowanie pancerzy było w takiej odległości od serwa, aby miejsce sklejenia rdzeni nie blokowało się  o balsowy wspornik i serwo mogło się  wychylać w pełnym zakresie.

Kto woli sztywniejszy napęd sterów, zamiast bowdenów może zastosować klasyczny popychacz z listewki i drutów. Można użyć solidnej listewki sosnowej 5×5 mm lub z twardej balsy 8×8 mm. Jako druty, mogą być wykorzystane szprychy rowerowe lub druty od naprawdę starej parasolki (sztywne i sprężyste). Jedne końce drutów lekko zaginamy a drugie gwintujemy narzynką M2. Listewkę nawiercamy po przeciwnych stronach na niewielką głębokość. Robimy rowki od nawierceń do końców  listewki, wkładamy w nie druty i przyklejamy klejem CA. Następnie owijamy listewkę łącznie z drutami mocną stilonową nicią i zalewamy CA lub obkurczamy koszulkę.

Zamiast drutów i listewki można zastosować rurkę węglową o średnicy 4_5 mm i pręty węglowe o średnicy 2 mm. Pręty wklejamy w rurkę żywicą a na ich obu końcach możemy nakleić redukcje M2 do snapów. Zastosowanie sztywnych popychaczy w kombatach wiąże się z pewnymi niedogodnościami. W razie kraksy, znacznie cięższy od bowdenów popychacz działa na dźwignię serwa z dużą siłą. Następstwem tego jest uszkodzenie trybów serwa. Jeśli zastosuje się serwo z metalową przekładnią, popychacz taki potrafi urwać dźwignię serwa, wyrwać dźwigienki ze sterów i przebić zbiornik paliwa. Tego, co w takim wypadku dzieje się wewnątrz kadłuba lepiej nie doświadczyć. Dlatego można do dna zbiornika przykleić kawałek sklejki grubości 1mm lub takiej samej płytki z laminatu – rys. 2.



Bowdeny i popychacze

Rys. Bowdeny i popychacze



Płytka taka nie waży dużo a może zaoszczędzić problemów. Na tym etapie pozostało wywiercić jeszcze otwór we wrędze silnikowej na bowden gazu. Wkładamy serwo gazu w półkę i wyznaczamy trasę bowdena. Najlepiej, jeśli będzie ułożony po jak najprostszym odcinku, aby pracował bez oporów i zacięć. Możemy jeszcze zrobić w kadłubie wycięcie na wyłącznik zasilenia. Ja umieszczam go zawsze z lewej strony kadłuba nad skrzydłem. Przykręcam go w ten sposób, aby włączenie zawsze odbywało się  do przodu modelu. Takie zboczone skojarzenie: wyłącznik do przodu i model też. Jest jednak ważniejszy powód. Czasem podczas wyrzutu modelu może zdarzyć się, że któryś z palców prześliźnie się i oprze na wyłączniku. Jeśli będzie on działał odwrotnie niż opisałem, nastąpi wyłączenie odbiornika i model na pełnym gazie… Niestety, znane mi są takie przypadki, na szczęście nie z mojej praktyki. W następnym odcinku zajmiemy się szpachlowaniem, przygotowaniem powierzchni do malowania i samym malowaniem.

c.d.n.

Wyłączenie odpowiedzialności

Pamiętaj!! Prezentowane tu praktyczne rozwiązanie może nie być jednakowo skuteczne dla Ciebie. Nie powinieneś go stosować bez wczesniejszej analizy, porównania z Twoim przypadkiem.
Więcej o Zasadach Korzystania

Do góry