Często widuje się na różnych zdjęciach skrzynki startowe z wyprofilowanymi bocznymi ściankami. Mają one zagłębienia służące do ułożenia w nich modelu w czasie odpalania silnika. Małe modele mają niemal bez wyjątku krótkie tłumiki. Jak byśmy nie ustawili skrzynkę względem wiatru, to i tak spaliny z tłumika i paliwo siane przez gaźnik siada na całej skrzynce. Ja zastosowałem proste i wygodne rozwiązanie. Zrobiłem osobne wsporniki pod model. Kawałek wygiętego, aluminiowego płaskownika do którego przykręcony jest kawałek zaostrzonego pręta. Płaskownik oklejony gąbką. Ja wykorzystałem zniszczone podstawki do cen stosowane w sklepach. Wykonane są one z rurek laminatowych i plastiku, a dodatkową zaletą jest możliwość regulacji wysokości. Dwa takie wsporniki można wbić w ziemię w dowolnej odległości, dzięki czemu mogą służyć do każdego modelu. Kładłem na nich duży F3A i wiele małych modeli i pasowały do wszystkich bez wyjątku. Do transportu można je zatknąć w skrzynce obok butelki z paliwem.